sobota, 3 lipca 2010

Chwalipięta :)

UWAGA! Niniejszy post zawiera ponadnormalną dozę chwalipięctwa :) Wrażliwe osoby prosimy o ostrożne dawkowanie tekstu! :)

Chcę się pochwalić prezentami, które ostatnio otrzymałam od moich najbliższych. 
Z całego serca Wam DZIĘKUJĘ!

W piątek odebrałam przesyłkę z domu rodzinnego. Wśród tych wszystkich dóbr doczesnych, które otrzymałam znalazły się dwie gazetki robótkowe. Zostały one natychmiast przeczytane od deski do deski. Strasznie brakuje mi w Danii gazet poświęconych haftowaniu. Jest kilka tytułów dla "drutujących", ale dla haftujących nic do tej pory nie znalazłam. Tym większa była moja radość , gdy z paczki wyłowiłam "Haft gobelinowy" i "Kram z robótkami".



Jednakże to nie koniec prezentów. Jakby tego było mało dzisiaj ze skrzynki na listy wyłowiłam dwie przesyłki z Wielkiej Brytanii zaadresowane na moje nazwisko. Przeczytawszy kto jest nadawcą, galopem udałam się do domu w celu przeprowadzenia drobnego śledztwa (przedmiot dochodzenia: podszywanie się pod moją skromną osobę i tajemne konszachty z nadawcami: Sew and So i  My favourite magazines). Byłam pewna, że nie mam nic wspólnego z instytucjami, które rzeczone przesyłki wysłały. Śledztwo trwało krótko, bo i grono podejrzanych ilościowo niezbyt imponujące (sztuk 2, czyli mój Narzeczony i moja Przyszła Teściowa). Wynik: mój osobisty Narzeczony zamówił  dla mnie roczną prenumeratę Cross Stitchera oraz zestaw do wyszywania w Sew and So! Jest to prezent z okazji zbliżającej się rocznicy naszego poznania (to już 3 lata)! Wspaniała i naprawdę niespodziewana niespodzianka! 

 Powyżej zestaw do haftu dołączony do Cross Stitchera.



Powyżej zdjęcia zestawu do haftu. Sampler Henryk VIII i jego żony (DMC). Ja uwielbiam wyszywać, a do tego oboje z moim Narzeczonym jesteśmy miłośnikami epoki Henryka VIII, więc ofiarowując mi ten zestaw upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu :) 

Już nie mogę się doczekać "skonsumowania" tych nowych zestawów, ale póki co za dużo mam pozaczynanych prac, a sprawą priorytetową jest dla mnie terminowe ukończenie Prezentu Jubileuszowego. Czas nagli! 

Życzę wszystkim miłego weekendu. Pozdrawiam serdecznie!

5 komentarzy:

  1. Gratuluję prezentów i Narzeczonego.

    OdpowiedzUsuń
  2. wspaniałe prezenty !!!! chyba zazdroszczę ...??? chociaż to brzydko..
    pozdrawiam, Bajka

    OdpowiedzUsuń
  3. Narzeczony miał super pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  4. i to się nazywa gość z fantazją! Super prezenty!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję!
    Pochwały przekazane, chłop urósł z dumy ;)
    A tak na serio to muszę przyznać, że raduje mnie niezmiernie zrozumienie dla mojego hobby okazywane przez mojego Narzeczonego :) Mogę sobie dłubać w mojej "cepelii" ile tylko zechcę i nie odczuwam dezaprobaty z jego strony.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń