niedziela, 21 marca 2010

Na starych śmieciach :)

Dzisiejszy post będzie trochę słodko-gorzki. Słodki, bo we wtorek dotarłam do rodzinnego domku i spędzę tu najbliższych kilkanaście dni :) :) :) Tak bardzo stęskniłam się za rodzinką, Tatrami, starymi kątami... Troszkę gorzko, bo jestem strasznie przeziębiona, tęsknię za moim lubym, nie mogę spędzać przed komputerem tyle czasu, ile bym chciała, jestem odcięta od moich hobbystycznych szpargałów :( W dziedzinie mojej radosnej twórczości chwilowy zastój, ale obiecuję, że się poprawię i wkrótce będę mieć coś do pokazania. 
Serdecznie pozdrawiam z (mam nadzieję niedługo wiosennego) Podhala!!!